May

Teraz wszyscy razem!

Riseup nigdy nie zapyta cię o Twoje hasło. NIGDY. Nie przekazuj go nikomu – jeśli to zrobisz, ludzie wykorzystają twój adres e-mail do wysyłania spamu.

Użytkownik Riseup pyta, kim naprawdę jesteś?

Cześć, Zastanawiam się, skąd mogę widzieć, że riseup jest godny zaufania? Coś takiego jak riseup.net mogłoby być doskonałym skoncentrowanym miejscem inwigilacji, do którego można by zwabić uczestników różnych ruchów społecznych. To chyba trudne pytanie…

Odp. 1 Świetne pytanie, na które nie ma dobrej odpowiedzi. Nawet jeśli byśmy w najszczerszy sposób wyćwierkali, że nie jesteśmy żądlącymi aktywist(k)ami, nadal nie miał(a)byś powodu, by nam wierzyć. Lecz nasz ruch zwiędnie, jeśli będziemy poświęcać zbyt wiele wysiłków pracując nad „perfekcyjną” kulturą bezpieczeństwa (zob. artykuł PB Floyda „Is the cure worse than the illness?” w naszym najnowszym zinie!). Jako że nie możemy Cię przekonać, spójrz przynajmniej na to, co robimy: zachęcamy inne autonomiczne kolektywy techniczne, by powstawały i rozrastały się, prowadzimy i wspieramy rozwój otwartego oprogramowania i każdego tygodnia odpowiadamy na setki pytań technicznych pochodzących od działaczy ruchów społecznych.

Odp. 2 Przez pierwszych kilka lat działalności kolektywu Riseup znaliśmy większość ludzi, którym udostępnialiśmy nasze usługi. Z zamiarem umożliwienia dostępu do naszych zasobów coraz większej liczbie osób, zdecydowaliśmy się otworzyć riseup na ludzi spoza znanych nam grup aktywistów. Niestety spowodowało to, że dla wielu riseup stał się bardziej anonimowy i odległy. My isniejemy naprawdę! Mamy swoje życie, pracę i dzieci (dokładnie jedno:). Jesteśmy maniakami komputerowymi, pisarzami, studentami, prawnikami, pracownikami socjalnymi i matematykami. Mimo że rzeczywiście istniejemy, nigdy nie prosiliśmy nikogo, by nam ufał i nie będziemy tego robić.

Jeśli nas nie znasz, ani nikogo, kto by nas znał, możemy zasugerować ci inne autonomiczne kolektywy techniczne: http://help.riseup.net/resources/

Riseup Zin

Jeszcze ciepły! Pobierz poświęcony bezpieczeństwu Riseup Zin, pełen śmiałych opowieści na temat tego, jak chronić bezpieczeństwo informacyjne naszego ruchu. Obecnie tylko po angielsku – ktoś ma ochotę przetłumaczyć? Czytaj online i drukuj! http://zine.riseup.net

Wskazówki techniczne

Ludzie często pytają nas, jak ustawić wysyłanie automatycznych odpowiedzi out-of-office (funkcja nieobecności, umożliwiająca wysyłanie przez użytkownika automatycznego powiadomienia do innych osób, że nie może odpowiedzieć na wiadomości e-mail). Riseup nie udostępnia takiej opcji. Najważniejszym powodem, dla którego tego nie robimy jest fakt, że po włączeniu takiej funkcji program pocztowy wysyła automatyczne odpowiedzi na wszystkie otrzymane e-maile, także na spam. Ludzie wysyłający spam oznaczają wtedy Twój adres jako odpowiadający na spam, co oznacza, że będziesz otrzymywać jeszcze więcej spamu. Więcej informacji na temat spamu: http://help.riseup.net/mail/spam/

Także, jeśli jesteś na liście mailowej, odpowiedzi takie mogą zostać wysłane na całą listę.

Poza tym, w zależności od tego, jak są ustawione, odpowiedzi automatyczne mogą się zapętlić (Twój program pocztowy wysyła automatyczną odpowiedź do kogoś, kto też używa tej funkcji, wtedy program dostaje odpowiedź, znów wysyła, dostaje itd.) Riseup ma wystarczająco problemów z tym, że jest blokowany jako spam przez główne portale udostępniające usługi pocztowe i włączenie opji automatycznych odpowiedzi pogorszyłoby tylko tę kwestię.

Pieniądze

Dzięki za Wasze wsparcie! Ono naprawdę pozwala funkcjonować naszemu systemowi i niektórym z nas. Jesteśmy gotowi podjąć kolejny ogromny skok techniczny, który pozwoli nam oferować Wam więcej możliwości przy naszym mniejszym wysiłku. Aby to zrobić, potrzebujemy pieniędzy na nowy serwer.

Ostatnie spostrzeżenia na drodze do inwigilacyjnej apokalipsy

Bazy danych DNA: zabawa dla wszystkich

W odpowiedzi przeciwko bazie danych DNA tworzonej przez Unię Europejską, obejmującej ponad 5,1 milionów osób (ok. 8% całej populacji UE), brytyjski rząd zapowiedział, że wyczyści swoją bazę danych z informacji o „niewinnych” osobach, które nigdy nie zostały skazane za przestępstwo. Jednak dopiero po 6 lub 12 latach. [1]

W Stanach Zjednoczonych stwierdzono, że to dobry pomysł. Poprzednio bazy danych DNA zawierały tylko informacje o osobach skazanych. Obecnie będą zawierały dane zatrzymanych imigrantów i każdego, kto czeka na proces. FBI szacuje, że będzie dodawać średnio 1,2 miliona wpisów rocznie.[2]

Rząd francuski: nie tylko głupi, ale też podły

Ostatnio francuski rząd uchwalił swoje prawo „trzech trafień” przeciwko osobom udostępniająym pliki w internecie. Każdy, kto trzy razy zostanie oskarżony o piractwo, będzie uważany za winnego i straci dostęp do internetu na okres do 1 roku. [3] Nie ma jeszcze szczegółowych zasad, jednak plan zakłada prowadzenie czarnej listy uniemożliwiającej dostęp do internetu z jakiejkolwiek lokalizacji. Publiczna sieć bezprzewodowa będzie ograniczona do zatwierdzonych przez rząd stron, a użytkownicy domowi będą prawnie zobowiązani do nieudostępniania publicznie swojej sieci wifi. [4] Na szczęście Parlament Europejski jest w trakcie procesu mającego ukrócić francuskie zamiary zbudowania internetowego państwa policyjnego. [5]

[1] http://www.guardian.co.uk/politics/2009/may/07/dna-database-innocent-people-records [2] http://www.nytimes.com/2009/04/19/us/19DNA.html [3] http://www.guardian.co.uk/technology/blog/2009/may/13/france-three-strikes [4] http://arstechnica.com/tech-policy/news/2009/03/french-anti-p2p-law-toughest-in-the-world.ars [5] http://arstechnica.com/tech-policy/news/2009/05/european-parliament-smacks-down-france-on-three-strikes-law.ars

Wysyłaj spostrzeżenia na temat inwigilacji na: housesparrow@riseup.net